Zagramy w memory?



Zdziwiłam się czytając jakiś czas temu wywiad z pewnym psychologiem na temat dziecięcych zabawek i gier. Zaskoczyło mnie to, że skrytykował puzzle, wrzucając je do worka z zabawkami, które nie uczą i nie rozwijają, bo nie są twórcze. Ja uważam, że uczą - koncentracji, spostrzegawczości i ćwiczą pamięć. 

My lubimy puzzle i lubimy gry typu memory. Memory na zdjęciu są naszymi ulubionymi, o czym świadczy choćby to, że są z nami już od pięciu lat. Kupiłam je Marysi kilka tygodni po pojawieniu się na świecie Franka. Kiedy ten spał - rozkładałyśmy kwadraciki memory na stole i grałyśmy, grałyśmy, grałyśmy ... przy okazji zastanawiając się, co one przedstawiają. 

Uwielbiam te obrazki, niektóre są jak obrazy, zaskakujące, trudne do odgadnięcia; inne przedstawiają maleńkie fragmenty urządzeń i mechanizmów, wiele przedstawia przedmioty czy zdjęcia rzeczy użytkowych, są tu też zdjęcia widoków, rysunki przypominające obrazy z bajek, czy zdjęcia różnych faktur... Wszystkie kolorowe, estetycznie wykonane. Wymyślałyśmy im swoje własne nazwy, teraz wymyśla je też Franek. Za każdym razem dziwi mnie wyobraźnia dzieciaków, nigdy nie wpadłabym na takie porównania i skojarzenia! 

Szukałam ostatnio innych gier tej firmy, niestety ta już nie istnieje. 

Komentarze