Przygody Astrid - zanim została Astrid Lindgren, Christina Björk, il. Eva Eriksson



Franek pojechał na kilka dni do babci, która wcześniej przez tydzień była u nas i co wieczór Frankowi czytała.

- Co Ty zrobiłaś, dałaś mu tę książkę, która mi się nie podoba, a Franek chce, żebym mu ją w kółko czytała! - moja mama nie była zadowolona z wyboru lektur, które Franek ... sam spakował sobie do torby.
Mowa o "Przygodach Astrid - zanim została Astrid Lindgren". To chyba najlepsza rekomendacja książki dla dzieci.

Przyznam, że wypożyczając tę książkę w bibliotece bardziej brałam ją dla siebie niż Franka - szczerze mówiąc, myślałam że ta forma nie przypadnie mu do gustu. Trochę suchych faktów encyklopedycznych i starych zdjęć (na końcu książki mamy fakty z biografii A.L. w pigułce wraz ze zdjęciami - idealne dla ciekawskich starszych dzieci), trochę historii z życia małej Astrid i jej rodzeństwa, dziejących się w zupełnie innych realiach niż te znane współczesnym dzieciom, bo na początku ubiegłego wieku. Jak się okazuje upodobania dziecięce chodzą swoimi ścieżkami i nie zawsze rodzic jest w stanie przewidzieć, czym trafi w gusta literackie młodego czytelnika, a czym nie...

Mówiąc krótko, Franek kilka razy, jak sam z dumą mówi, przeczytał tę książkę od początku do końca i nie zanosi się, żeby spoczął na laurach. Z ta różnicą, że po powrocie do domu czyta mu ją nie babcia, tylko ja.

Mnie na pewno ta książka zmobilizuje do głębszego zapoznania się z twórczością Astrid Lindgren, co nie będzie trudne, bo rosną mi kolejni czytelnicy. Już teraz wyłapuję wiele odniesień do twórczości tej wspaniałej pisarki, choć jak już pisałam, czytałam niewiele z jej książek - widać, że pisarka czerpała garściami ze swojego życia, a wiele przygód i historii, które opisuje m.in. w "Dzieciach z Bullerbyn" czy "Pippi Långstrump" były jej udziałem.

Czytając Przygody Astrid poznajemy rodziców pisarki, jej rodzeństwo, przyjaciół i sąsiadów. Towarzyszymy przyszłej autorce poczytnych książek w zabawach jej i jej rodzeństwa, które nie zawsze podobały się ich rodzicom, ale zawsze były pasjonujące! "Dziwne, że nie zabawiliśmy się na śmierć!" - wspominała Astrid.


Urzeka atmosfera panująca w Vimmerby, szacunek jakim dorośli darzą dzieci i odwrotnie, atmosfera pełna ciepła i miłości i beztroska zabawa, jakiej często pozbawione są współczesne dzieciaki, ale też szacunek do pracy i czasem ciężka praca, której często nasi najmłodsi w ogóle nie znają.
Świetna książka, warta poznania nie tylko ze względu na fakty biograficzne Astrid L. - dla dzieci i nas, czytających im rodziców.

Plus za oryginalne fotografie, oczywiście czarno-białe. Są piękne!

"Przygody Astrid - zanim została Astrid Lindgren",
Christina Björk,
il. Eva Eriksson,
Wydawnictwo Zakamarki,
Poznań 2007 r.
mała Astrid
zabawa w "nie dotykać podłogi"

Komentarze

  1. Ewa: Cudowna ksiązka, dla dorosłych polecam natomiast "Portrety Astrid Lindgren" wydane przez Naszą Księgarnię. Pozdrawiam - Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka i ilustracje cudowne jak sama pisarka! Widzę, ze ostatnio na blogu królują książki ZAKAMARKOWE :-)Dobrze, że Wasza biblioteka jest tak dobrze zaopatrzona :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja polecam, też dla dorosłych, "Od Astrid do Lindgren" powieść biograficzną z wyd. Czarne Vladimira Oravskiego i Kurta Petera Larsena. Ciekawa, krótka i miła forma.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama Adama - biblioteka faktycznie ma parę fajnych książek, ale już za chwilę nie będziemy mieli czego tam szukać :(,
    Ewa i Rzeżucha: Przeczytam na pewno, dziękuję za podpowiedzi! pozdrawiam
    m.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz