Samoloty z papieru - chłopaki składają :)




Instrukcja STĄD i STĄD

Komentarze

  1. Profesjonaliści! Nasze samolociki, które robimy to jakaś amatorka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Samoloty z papieru to moja zmora od kilku lat. Czasem całe torby mój syn przynosił z przedszkola. Ustaliliśmy, że nie wolno wykorzystywać do ich robienia czystych kartek. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też samolotowe szaleństwo trwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas największym miłośnikiem samolotów jest Franek, przynosi je ze szkoły i hurtowo robi w domu - na szczęście z tatą, bo ja mam lewe ręce do tych papierowych dzieł... i niech tak zostanie ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz