Misiek i świąteczne obżarstwo, Anna Gras

"Misiek i świąteczne obżarstwo"Anny Gras to druga część historii 11-letniego Miśka, pierwsza to "Misiek i fałszerze czekolady" -  obydwie książki wydane przez Wydawnictwo Dobre Słowo (dawne Grodkowskie), osadzone we współczesnych realiach i z detektywistycznym zacięciem.

Misiek to bardzo sympatyczny chłopiec, stojący nieco na uboczu klasy, bo jest trochę inny, ma lekką nadwagę i nietypowe zamiłowanie - chłopak jest pasjonatem dobrego jedzenia, co bywa powodem do kpin, ale i przynosi mu sukcesy na różnych polach.
Tym razem Michał, bo taka naprawdę ma na imię nasz bohater, jedzie na Wigilię do rodziny. Niechętnie, bo wie, że spotkania rodzinne przeważnie nie przynoszą niczego dobrego tylko niesnaski i rodzinne przepychanki, i aura świąt niewiele tu zmieni. Może być tylko gorzej! Wraz z mamą i babcią (ojciec chłopaka pracuje w Stanach i na święta przylecieć nie mógł) odwiedzają wujka Milka i ciocię Basię, która aspiruje do miana kucharki roku, niestety na aspiracjach i przerośniętej ambicji się kończy (niektóre dania nie są dziełem jej rąk, tylko produktem ściągniętym z hipermarketu). Biedny Misiek wie, że jego podniebienie będzie przeżywać  katusze i tak się dzieje, bo ciotka raczy rodzinę daniami z kuchni azjatyckiej i tak zamiast pierogów i barszczu serwuje zupę chińską i polędwiczki w sosie azjatyckim. Do tego chłopak z kuzynostwem się nie dogaduje, a babcia ma tendencję do pouczania i strofowania, szczególnie Miśka. Takie święta nie mogą być udane...
I choć nieszczeście goni nieszczeście, a atmosfera nijak nie przypomina radosnych świąt z reklam w tv, do tego Misiek zostaje niesłusznie posądzony o zjedzenie cukierków z choinki - a z pierwszej części wiemy, że Misiek to człowiek honorowy i o dobre imię będzie walczył jak lew! - dzieją się tu i rzeczy niezwykłe. Jak poznanie Kasi, która samotnie spędza święta (zapracowani rodzice nie zdołali dojechać na Wigilię z miasta, gdzie prowadzą biznesy), wizyta Mikołaja, który pomaga Miskowi odzyskać dobre imię i złapać cukierkowego przestępcę i.... ale o tym cicho, nie chcę Wam zepsuć czytania, zdradzając koniec. 

Misiek i świąteczne obżarstwo to książka, którą dobrze się czyta - jest napisana dobrym, lekkim językiem, a  bohater budzi w nas same pozytywne uczucia. Sympatyczny 11-latek i jego ironiczne, inteligentne poczucie humoru sprawiają, że naprawdę dobrze się bawimy (ciekawe są też jego relacje z mamą, która często wprowadza w domu dyktaturę, jednak tak naprawdę z Miśkiem świetnie się rozumieją i dogadują). Książka ma jeden minus - jest zdecydowanie za krótka - czekamy z niecierpliwością na kolejne części!

* Misiek i świateczne obżarstwo - to kolejna książka, którą dostaliśmy na nasz świąteczny konkurs :)

Misiek i świąteczne obżarstwo,
Anna Gras,
Wydawnictwo Dobre Słowo (dawne Grodkowskie),
wydanie II 2013.

Komentarze