Gruffalo, och Gruffalo! [Julia Donaldson, il. Axel Scheffler]


Też tak macie, że ukochane książki waszych dzieci zajmują szczególne miejsce w waszych sercach? Górnolotnie to brzmi, wiem. Niezbadane są ścieżki, którymi podążają literackie fascynacje dziecka - czasem dziwi ten wybór, a czasem zachwyca. Zawsze wzrusza. Przynajmniej mnie.




Jedną z książek z listy Antka - obok "Kto pocieszy Maciupka" i "Misiowej piosenki" - jest bajka o Gruffalo. Po raz pierwszy spotkał się z bohaterami opowieści nie w książce, tylko filmie. Kiedy chory i znudzony snuł się po domu, zaczęłam szukać czegoś, co by go rozweseliło. Bajki, na której mógłby skupić swoją uwagę. Trafiłam na "Gruffalo" . Za filmem przyszły książki. I stało się. Antek przepadł, a ja radośnie mu w tym towarzyszyłam. Dlatego, choć minęło sporo czasu od intensywnego bywania w świecie Gruffalo, kiedy w ręce wpadły mi gruffalowe gadżety - miałam ochotę piszczeć jak dziecko. Ale się Antoś ucieszy!

Gruffalo


Mała, niepozorna myszka w świecie pełnym zagrożeń musi sobie jakoś radzić. Więc sobie radzi nie muskułem, nie ostrym kłem, nie pazurem- z pustego w próżne nie naleje - tylko sprytem. Jedni mówią - "mała cwaniara", a ja myślę, że inteligentna z niej bestia! Wędruje to chuchro przez las co chwilę natykając się na zwierzęta, czyhające na jej życie.
Zamiast zginąć marnie, stając się przekąską dla lisa, kolacją sowy czy węża przechodzi suchą noga przez morze niebezpieczeństw. Ba! Nie tylko wychodzi z tego cała, ale pozostawia za sobą struchlałe ze strachu drapieżniki - jej opowieść o spotkaniu z wymyślonym potworem Gruffalo, na które właśnie się wybiera - robi wrażenie! Bo to:
"stwór co straszliwe ma szpony oraz kły i straszliwie ma pysk uzębiony. I koślawe kolana, bardzo ostre pazury oraz pypcia na nosie sterczącego do góry. Oczy pomarańczowe, jęzor czarny jak smoła, fioletowe zaś kolce rosną mu dookoła"
Wyobraźcie sobie zaskoczenie myszki, kiedy nagle... spotyka Gruffalo, który wygląda dokładnie jak w jej opowieści! Jak nasza bohaterka poradzi sobie w tej sytuacji? Bo że sobie poradzi to nie mamy wątpliwości...


Mały Gruffalo


W "Małym Gruffalo" role się odwracają - to nie mysz wędruje przez las rozpowiadając o Gruffalo, tylko mały Gruffalo wędruje w poszukiwaniu Złej Mychy, przed którą ostrzegał go ojciec. W gruffalowym świecie nie straszy się dzieci złą Babą-Jagą tylko Złą Mychą, wokół której w gruffalowym świecie  narosło wiele legend i mitów.


Raz duży Gruffalo powiedział Małemu:
– Nie wolno po lesie ci chodzić samemu.
Zapytasz: dlaczego? Ponieważ tam czyha
na ciebie ta słynna Ogromna Zła Mycha.
Spotkałem Złą Mychę ho, ho dawno temu
– tak duży Gruffalo powiedział Małemu.

Co się stanie, gdy dojdzie do spotkania bohaterów? Czy myszy uda się wywieść w pole stwora? Jasne, że tak, bo to naprawdę sprytna osóbka...

Sukces książek duetu Donaldson & Scheffler


W czym tkwi tajemnica sukcesu tej opowieści? Pewnie w tym, że jest świetnie zilustrowana i sprawnie napisana - rymy zapadają w pamięć, pewnie w tym, że dzieci mogą identyfikować się z myszką, która choć najsłabsza w świecie zwierząt - sprytem, pomysłowością wychodzi z każdej opresji. Brawura myszki, która mimo strachu nie traci głowy i zawsze radzi sobie w trudnych sytuacjach - fascynuje. Ten pazur, ten zadzior plus poczucie humoru opowieści sprawia, że historia ciągle jest żywa i trafia do dzieci bez względu na szeroko

Zadziwiająca jest moc rażenia "Gruffalo" - przetłumaczono je na 45 języków, a sukces książki wykorzystał przemysł filmowy - film, pokochany przez dzieci na całym świecie zdobył nominację do Oskara i nagrody BAFTA. Gruffalo wystawiany był na wielu teatralnych scenach, z Broadwayem włącznie! Po książce i filmach ruszyła machina komercyjna: gadżety, maskotki, ubrania... I choć nie jestem wielbicielka wszelkich dodatków - wierzę, że książka obroni się sama, to dla Gruffalo robię wyjątek. Maskotki są urocze!


Gruffalo, Mały Gruffalo
Julia Donaldson;
 il. Axel Scheffler,
tłu, Michał Rusinek,
ilość stron:26, 32
format: 21 x 27
oprawa: twarda
Producent: EneDueRabe.
cena 25 zł,
wiek: 3-7 lat.





Komentarze

Prześlij komentarz