Koreańska kuchnia wegańska, Joanne Lee Molinaro

 




Od dawna nie kupuję książek kucharskich, wszystko jest w internecie. Mam trzy ulubione blogi, do których zaglądam, gdy szukam sprawdzonych przepisów. Jednak dla tej książki zrobiłam wyjątek.

Bo po pierwsze koreańska kuchnia, po drugie wegańska, a po trzecie zdjęcia! Kupując ją, nie wiedziałam, że w pakiecie dostanę jeszcze niezwykłą, bardzo poruszającą — kilkupokoleniową — historię rodzinną. Czas wojny, ucieczka z Korei Północnej, życie w Korei Południowej, aż wreszcie emigracja rodziców autorki książki do Stanów Zjednoczonych. 

Córka emigrantów, autorka bloga i prawniczka — Joanne Lee Molinaro — szuka swoich korzeni w kuchni i rodzinnych wspomnieniach... Zbiera opowieści i przepisy. Odnajduje smaki domu — każde danie niesie ze sobą jakąś historie, zdarzenie. Książka zaspokoi też ciekawość osób, które chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej o koreańskich tradycjach.

Przepisy podzielone są na 9 rozdziałów: BBang (pieczyw), Banchan (przystawki), Kimchi i sałatki, Zupy i potrawki, Nudle i makarony, Street food i barowe przekąski, Dania główne i na końcu Słodkości i desery. Niektóre przepisy są proste, inne nieco bardziej skomplikowane — raczej nie będzie trudności z przygotowaniem ich w Polsce, bo bazuje na znanych nam składnikach, a te azjatyckie kupi się w wielu sklepach stacjonarnych, nie wspominając już o internecie. Przygotowanie każdego dania jest opisane w sposób bardzo czytelny — nic, tylko gotować i piec!

Niezwykle klimatyczne i apetyczne zdjęcia są dodatkową zaletą tej książki.

Koreańska kuchnia wegańska,
Joanne Lee Molinaro
,
Tłumaczenie: Krzysztof Światły,
Wydawnictwo Purana, 2021
Oprawa miękka,
stron 340,
cena 69,90 zł









Komentarze