Krawcowe, Dorota Gellner, il. Jona Jong

Pisać można o wszystkim, tylko pozostaje kwestia jak. Dorota Gellner z każdego tematu potrafi zrobić cudeńko. Przyjemnie sięgać po jej książki, przyjemnie czytać je na głos. Patrząc na dzieci, domagające się kolejny raz przeczytania "Krawcowych" - przyjemnie słuchać.

Każda z historyjek o krawcowych, króciutkich 16 rymowanych form, iskrzy humorem i zaskakuje. No bo kto by przypuszczał, że krawcowa może bać się igły i chować przed nią w różnych dziwnych miejscach np. w kuble na śmieci? Że może być niezdecydowana czy szyć spódnice czy sukienki? płaszczyk duży czy maleńki?, inna cięła co się dało, bo tak jej się podobało. Trzynasta to dopiero jest krawcowa! Materiały w szafie chowa i z uczuciem na nie zerka. Bo to jest kolekcjonerka!

Zabawnie, wesoło, ciekawie. Ogromny plus za zabawne, kolorowe ilustracje Jony Jung! 



Dorota Gellner, Krawcowe
ilustracje Jona Jung,
Wydawnictwo Bajka,
Warszawa 2010.

Komentarze