O książkach niebanalnych, mądrych, ważnych i pięknie zilustrowanych. Dla małych i dużych, którzy zachowali w sobie dziecko.
środa, 30 marca 2016
Nussi i coś więcej, Marek Bieńczyk, il. Adam Wójcicki [w bonusie dla wytrwałych - film]
czwartek, 24 marca 2016
Strażaczka, Piotr Wawrzeniuk,il. Dorota Wojciechowska
Żadnych porównań nie będzie, bo to zupełnie różne książki.Fach, że ach opisuje zawody i pracowników w ich naturalnym środowisku, celem "Strażaczki" jest prezentacja zawodów, często zarezerwowanych dla panów - choćby w nazwie - od kobiecej strony. Pokazanie kobiet (matek), które są informatyczkami, grabarkami, ogrodniczkami, reżyserkami, konduktorkami, elektryczkami itd. i mamami i świetnie łączą te role: gaszą pożary i światło w dziecięcym pokoju; hodują rośliny i krzewią w dzieciach umiłowanie do prawdy; zdobywają Koronę Ziemi i serce taty ...
poniedziałek, 21 marca 2016
Zagadkowa koperta listonosza Artura, Gerard Moncomble, il. Paweł Pawlak
Mam ich całe pudło. Nie zaglądam — wystarcza świadomość, że są. I że w każdej chwili zajrzeć mogę. Listy wyczekiwane, listy niewysłane. Listy jak pamiętniki — zatrzymane chwile, które ulotniły się szybciej, niż wyblakł atrament. Listy zabawne, zwyczajnie miłe, wywołujące uśmiech na samo wspomnienie i te zmieniające bieg wydarzeń. Listy liczące po kilkanaście, a nawet i kilkadziesiąt stron. A czasem z jednym zdaniem, jednym słowem, wystarczającym za poemat.
I te listy — po latach najważniejsze, bo od tych, którzy już niczego nie napiszą.
Pamiętam listonoszy z czasów, kiedy na listy czekałam. Postaci wywołujące szybsze bicie serca i niepokój, trzepocący się jak złapany w siatkę ptak. Będzie/nie będzie. Był taki czas, kiedy korespondencja kwitła, a skrzynka rzadko była pusta. Na pisaniu i czytaniu spędzałam długie godziny. Produkowałam listy normalnie... listy prywatne, listy zaangażowane, listy do... Pozostała mi po tamtym czasie miłość do piór i pięknej papeterii (zbieram, choć już listów za często nie wysyłam, niestety).
W dobie e-maili i sms-ów coraz mniej osób pisze i wysyła listy, to jednak te najważniejsze ciągle pisze się na papierze i przesyła pocztą. List to COŚ — pamiątka - można go dotknąć, można go schować i wyciągać, żeby przeczytać, popatrzeć, powąchać.
Czy znacie książki, które przybliżałyby sztukę pisania listów — epistolografię? Ja nie, ale jest książka, która u maluchów może wzbudzić zainteresowanie pisaniem listów, a opowiadająca o listonoszu i...
„Zagadkowa koperta listonosza Artura” to książka, którą się czyta i ogląda. Wiele razy. Piękny papier i piękne ilustracje Pawła Pawlaka sprawiają, że chce się ją ustawić na półce i mieć. Wracać. Tym bardziej że dla właścicieli książki jest bonus: dwie strony ze znaczkami do wycięcia. W książce z biblioteki można tylko popatrzeć, z żalem, bo wyciąć już nie można. A ile tu stempli! Aż się chce zrobić swój stempelek, chociażby z ziemniaka i pisać listy, pieczętować, stemplować i wysyłać, wysyłać...
Razem z listonoszem Arturem roznosimy listy na jednej z wrocławskich ulic. I nie tylko poznajemy adresatów, ale możemy też zerknąć do środka i przeczytać (tajemnica korespondencji chwilowo nie obowiązuje). Jest tu radosna nowina o narodzinach dziecka, paczka od babci, list miłosny, pocztówka z wakacji, paczka ze sklepu z zamówionymi ubraniami, anonimy z sąsiedzkimi pogróżkami, życzenia urodzinowe i jeszcze jeden list, którego adresata nikt nie zna... Czy Arturowi uda się go znaleźć? I kim jest tajemniczy adresat?
Książka może wzbudzić fascynację znaczkami — czy współczesne dzieci zbierają znaczki? Raczej chyba nie, ja przez chwilę w dzieciństwie miałam swój klaser, ale zapał szybko mi minął. Czy mają ochotę na pisanie listów i liścików? Miło jest znajdować choćby małe karteluszki na pralce, w kieszeni kurtki czy wsunięte do portfela. Ja czasem takie znajduję.
sobota, 19 marca 2016
Kastor..., Lars Klinting (DIY czyli zrób to z dzieckiem sam)
Kastor to uroczy bóbr. Nie dość, że sympatyczny to jeszcze ma fajne pomysły i chętnie się nimi dzieli, pokazując krok po kroku co i jak. Mamy więc takie kastorowe DIY - lektura obowiązkowa dla lubiących prace ręczne :) Skrzynka na narzędzia - rewelacja - docenią ją wszyscy majsterkowicze, fasolowa uprawa też (pod wpływem Kastora na naszym parapecie już wzrastają: fasolki kiełki i różne roślinki, które posadzimy na balkonie!
czwartek, 17 marca 2016
Lato Stiny, Lena Anderson
I z tej tęsknoty wzięło się "Lato Stiny".
wtorek, 15 marca 2016
Wielkanoc w książkach dla dzieci, których nie przeczytamy
Szukam książek o Wielkanocy. I rozbijam się o ścianę. Okładek.
Wizualna strona jest tym pierwszym stopniem - zachętą do pójścia dalej. A ja mam ochotę obrócić się na piecie i zwiewać, gdzie pieprz rośnie. Tych książek nie przeczytam dzieciom, a tym bardziej nie pokażę.
niedziela, 13 marca 2016
Odyseja umysłu: przygoda, którą warto przeżyć
Odyseja umysłu: co to takiego?
Odyseja Umysłu to program edukacyjny, przebiegający w formie międzynarodowego konkursu (najpierw są etapy regionalne, potem finał ogólnopolski w Gdańsku, i etap trzeci - finał światowy w USA). Co roku angażuje się w niego kilkadziesiąt tysięcy uczniów i studentów z całego świata. Patronat nad polską edycją sprawuje Minister Edukacji Narodowej.
wtorek, 8 marca 2016
Zlatanka i ukochany wujek, Pija Lindenbaum
Zlatanka swego czasu wywołała sporo zamieszania. No bo przecież to jedna z pierwszych książek na polskim rynku literatury dla dzieci, w której pojawia się wątek homoseksualny. Homoseksualny! Czytać czy nie czytać? Jak można dzieciom pisać o TAKICH rzeczach??? Świetnie, że wreszcie ktoś napisał taką książkę!
sobota, 5 marca 2016
A w naszym lesie...
Ale już przebija się zielone.
Florka. mejle do Klemensa, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Jona Jung
Współczesne dzieci już w pierwszej klasie mają lekcje informatyki, w drugiej przygotowują prezentacje w programie PowerPoint, a w trzeciej biegają na zajęcia z kodowania. Dlaczego więc Florka miałaby pisać listy na papierze? Byłoby to bardzo w stylu vintage - doceni go pewnie za kilkadziesiąt lat. Albo i nie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)