8+2 i ciężarówka, Anne-Cath. Vestly, il. Marianna Oklejak


Mamy wiele wspólnego: jest nas dużo (no może nie aż tak, ale jak na nasze realia to jednak), też nam ciasno i marzymy o dużym domu, a w lesie to już w ogóle! Martwimy się o system nerwowy naszych sąsiadów (choć ci nigdy nic, no może raz niby żartem poprosili chłopaków, żeby zmienili dyscyplinę sportową ze skoków na szachy ;)) Mamy też super babcię, a nawet dwie ;) Dlatego książki Anne-Cath. Vestly są nam bliskie, rozumiemy się z ich bohaterami w lot! I są jednymi z moich ulubionych. 


"8+2przyciąga już okładką, choć ta nie zapowiada ilustracji wewnątrz - kto myśli, że wewnątrz będzie kolorowo i radośnie będzie zaskoczony - radosna jest treść, a ilustracje dla przeciwwagi są utrzymane w tonacji szarej.
Książka opowiada o wydarzeniach z życia sympatycznej rodziny wielodzietnej (ośmioro dzieci!), mieszkającej w ciasnym mieszkanku w miejskiej kamienicy. Tata zarabia, wożąc towary swoją czerwoną ciężarówką, mama ogarnia dom (i zmaga się z sąsiadką, wiecznie narzekającą na hałasy). Pewnego dnia ciężarówka znika, pojawia się problem. Do czasu! Barwną postacią jest babcia, która przyjeżdża w odwiedziny. Zagubiona w wielkim mieście, ale bardzo go ciekawa. Z szalonymi pomysłami i słabościami (ach ten mikser!).

Każdy rozdział książki cieszy i grzeje serduszka. Złodziej ciężarówki staje się przyjacielem rodziny, zgorzkniała sąsiadka okazuje się być sympatyczną osobą (mało tego, z tym panem, który pożyczył sobie ciężarówkę maja się ku sobie), uczestniczymy w przyjęciu dzieci i wakacyjnym wyjeździe całej rodziny, łapiemy z babcią stopa, poznajemy psa Rurka i uśmiech nie schodzi nam z twarzy! 
Bo seria "8+2" (w sumie autorka napisała 9 części, w Polsce ukazały się dwie)  to same pozytywne emocje. W rodzinie siła - a ta rodzina jest szczególna, kochająca się, wspierająca - a z problemami tak czy inaczej można dać sobie radę, póki jest się razem. No i bez względu na to, gdzie się mieszka i jak prezentuje się stan konta - można dobrze spędzać czas. A koniec 1 części to spełnienie marzeń o pięknym domku w lesie...

Co było dalej? Też już to wiemy:

* Czerwony samochodzik na zdjęciach nie jest ciężarówką, ale według moich chłopaków dobrze prezentuje się przy tej książce.








8+2 i ciężarówka,
Anne-Cath. Vestly,
il. Marianna Oklejak,

Wydawnictwo Dwie Siostry.

Komentarze

  1. Czytałam samo "8+2" i było równie znakomite i jakoś tak bardzo ciepłe i cieszące, że żal było kończyć.
    madebybibi

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście zawsze można wrócić :) Ja nie mogę się doczekać kolejnych części, Wierzę, że ukażą się niebawem

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz