Jurapark Bałtów czyli oko w oko z dinozaurami...


Wpadliśmy tu nie przejazdem, nie po drodze tylko specjalnie i z premedytacją. Spędziliśmy kilka godzin włócząc się, spacerując, przysiadając tu i tam, czy kopiąc w ziemi. Kolejki, tłumy, stanie do kas, żeby kupić bilet na ta atrakcję czy inną. To było męczące i dla nas i dla dzieci. 
Park to 3.5 hektarowy teren, na którym znajduje się ponad 100 naturalnej wielkości modeli dinozaurów i innych prehistorycznych stworzeń. Dinozaury robią wrażenie, szczególnie na maluchach w fazie dinozaurowatych zainteresowań. Spacerując po parku wędrujemy przez dzieje Ziemi  (i zapoznajemy się z erami geologicznymi) od jej powstania do pojawienia się człowieka.

Bardzo ciekawa jest historia parku:  dlaczego powstał? Otóż naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie odkryli, że "czarcia stopa" (skała w okolicy, które według legend nosiła odbicie diablej stopy) nie jest czarcią stopą, lecz...   śladem stopy drapieżnego allozaura, starszego kuzyna  z kopalnych gadów - tyranozaura. Mieszkańcy regionu, w którym panowało duże bezrobocie wzięli sprawę we własne ręce..

***
 
Bawiliśmy się dobrze, ale bez zachwytów. Kolejki i czekanie nieco studziły nasz zapał, dlatego nie zaliczyliśmy wszystkich atrakcji. 

Co warto zobaczyć: Muzeum Jurajskie, Prehistoryczne Oceanarium, zwierzyniec ( wyprawa schoolbusem) i wiele innych.

Cennik z różnymi pakietami i cenami pojedynczych atrakcji na stronie Parku.
Bałtów znajduje się w województwie świętokrzyskim, ok. 14 km od Ostrowca Świętokrzyskiego.





Komentarze

Prześlij komentarz