Leksykon strachów domowych, Szymon Marhwiak Barabach


To jedna z  książek, którą pożyczyliśmy na wakacjach. Franek czyta ją po cichu - sobie, i na głos - wszystkim. Chłopaki chętnie słuchają i oglądają, a potem mają wiele pytań - szczególnie Antek - które nurtują ich od rana do wieczora. Szczególnie intryguje ich postać Pokątnika złośliwego, który lubi kryć się w domach, gdzie porządek jest obcym pojęciem (delikatnie mówiąc). A ponieważ Antek jest na bakier ze sprzątaniem (tę czynność wykonuje przeważnie za niego Staś) dręczy go to, czy Pokątnik Złośliwy mieszka już u nas czy jeszcze nie? Na nic nasze odpowiedzi i tłumaczenia, że "nie! ALE (zostawiamy sobie furtkę), jeśli nie będzie sprzątał to kto wie....". Jeśli Antoś po powrocie do domu zacznie przykładać większą wagę do odkładania zabawek na miejsce - autorowi książki osobiście wyślę podziękowania ;), a wy jesteście świadkami, że to obiecałam!
Leksykon strachów domowych przypomina "Małą encyklopedię domowych potworów" Stanislava Marijanovica, wydaną w 2003 roku przez Naszą Księgarnię. Prawdę mówiąc, dlatego go pożyczyłam - książki Marijanovica długo były na pierwszym miejscu u Franka, a i teraz kiedy idę do biblioteki zdarza się mu powiedzieć, żebym którąś z trzech części domowych potworów - kolejny raz - mu pożyczyła.

Szymon Marhwiak Barabach - rocznik 75 to tekściarz, poeta , pisarz, copywriter freelancer, autor tekstów satyrycznych (pisze dla Pietrzaka, był współautorem Rozmów w tłoku Szymona Majewskiego). Leksykon napisał dla swoich dzieci - Jeremiego i Moniki, a zilustrowała go - bardzo udanie i ciekawie Anita Głowińska.

Marhwiak prezentuje tu 10 najbardziej znanych strachów domowych, które mogą zamieszkiwać nasze domy i mieszkania. Jak to w leksykonie - książka ta jest uporządkowanym zbiorem strachów, zaprezentowanych w ich naturalnym środowisku. Każdy rozdział poświęcony jest jednemu indywiduum z podziałem na opis wyglądu, miejsce zamieszkania, charakter, hobby - informacje wykraczające poza ramy umieszczone są w informacjach dodatkowych. Aby uwiarygodnić swoją wiedzę, autor powołuje się na wyniki badań znanego czeskiego badacza strachów, pana Zdenka Potvoranka. Bywa śmiesznie, bywa strasznie! Na samych nazwach strachów można połamać język; mamy tu Bzdurzaka Telegadacza i Bzdurzaka Gazetnika, Chłodnika Łasuszka, Mydelniaka Pięknisia,  Papieroluba Bazgrołka, Parapeciarza Znikąd, Pokatnika Złośliwego, Stukmistrza Leżaczka, Szafona Błyskonosego i Tuptusia Obuwnika.

 (...) Zastanawiacie się zapewne, po co w ogóle tworzyć taki leksykon? Odpowiedź jest bardzo prosta: by wreszcie skończyć z wizerunkiem strasznego stracha, który straszy. Po przeczytaniu tej książeczki zrozumiecie, że żyjące wokół nas domowe strachy są sympatyczne, pożyteczne i mogą stać się naszymi przyjaciółmi (...) - tyle od autora. A my zachęcamy do oswojenia domowych strachów, w czym ta książka na pewno Wam pomoże :) Przy okazji dowiecie są, kim są "wpienione pięknisie", co znaczą "głodne kawałki", komu zawdzięczamy powiedzenie "Jedzenia mam po dziurki w nosie",  dlaczego mówi się "Strach ma wielkie oczy" i kto woła "Ja panu nie przerywałem!".


Leksykon strachów domowych,
Szymon Marhwiak Barabach,
ilustracje i opracowanie graficzne Anita Głowińska,

Wydawnictwo Zielona Sowa,
Kraków 2009.

Komentarze