Ostatnie przedstawienie Esterki, Adam Jaromir, il. Gabriela Cichowska


Czytałam tę książkę wiele razy. Lubię, jadąc autobusem do pracy, położyć ją sobie na kolanach i przeglądać, zatrzymywać się to na tej, to na innej stronie. Ta książka jest ważna ze względu na przekaz, ale cieszy też wizualnie. Jest piękna. Zachwyca papierem, kolorami (a raczej minimalizmem — mamy tu odcienie sepii i szarości), ilustracjami, zdjęciami i kolażami, a nawet zapachem... i tak strona po stronie. Komu jej nie pokazuję — z dorosłych, każdy po przejrzeniu jej od razu szuka ceny i jest zdumiony, że tylko tyle? Za takie wydanie?

***

To historia ostatnich miesięcy działalności Domu Sierot doktora Korczaka (od maja 1942 roku do tragicznego 6 sierpnia). Dzieci wraz z opiekunami zmuszone do opuszczenia Domu przy Krochmalnej przeprowadziły się (półtora roku wcześniej) na teren getta warszawskiego. Doktor za wszelką cenę pragnie, aby zmiana ta była jak najmniej odczuwalna dla wychowanków. Ale choć robi, co tylko może — jest coraz gorzej. Głodno, smutno, i coraz mniej radości i nadziei. Jak zapewnić dzieciom to, co im się należy? Jak ocalić ich dzieciństwo, w czasach strachu, biedy i śmierci?

Z panną Esterką wpadają na pomysł, aby mimo niesprzyjających okoliczności uwagę dzieci skierować na coś radosnego — postanawiają wystawić sztukę indyjskiego poety Rabindranatha Tagorego.

Wydarzenia poznajemy dzięki doktorowi i 12-letniej Geni. Ich dwugłos jest bardzo przejmujący. Korczak co noc bije się z myślami, skąd wziąć pieniądze, do których drzwi jeszcze zapukać; Genia relacjonuje przygotowania do występu i zdaje relację z codzienności dzieci...

Dochodzimy do występu i czasu po. Plan się powiódł, dzieci odżyły.
(...) Dzieci pełne wigoru
 - takie nie były od lat. 
W ich oczach osobliwy błysk, 
radość mieszająca się z gorączką. (...) - notuje Janusz Korczak.

Występ kończy książkę, po nim już tylko jedna notatka: Dnia 5 sierpnia 1942 roku - trzy tygodnie po wystawieniu Poczty Tagotego  - Dom Sierot został brutalnie "zlikwidowany" (...)


Przejmujący finał odbiera głos, zapada cisza. Puste dziecięce łóżka, a potem nic, pustka i jedna kartka, wyrwana z kalendarza.

Książka przemawia ilustracjami i tekstem — rysunki, zdjęcia, kolaże budują i oddają atmosferę dramatycznego czasu. Spotkałam się z porównaniami szaty graficznej „Ostatniego przedstawienia...” do książek Iwony Chmielewskiej (Pamiętnik Blumki) - faktycznie widać tu mocny wpływ ilustratorki, od czego autorzy książki się nie odżegnują, na końcu książki dziękują: Iwonie Chmielewskiej za to, że trzy razy na rok karmi świat mądrą i piękną książką, ucząc i inspirując innych... Ta książka jest
 mocnym głosem pośród książek poświęconych Domowi Sierot i Januszowi Korczakowi.


Dziękujemy za książkę wydawnictwu Media Rodzina.


Ostatnie przedstawienie panny Esterki,
Adam Jaromir,
il. Gabriela Cichowska,
Media Rodzina,
2014.


Komentarze

  1. Niezwykła jest ta książka. Jej wygląd zachwyca, a treść przejmuje. Chociaż młodszy syn był pełen obaw, jednak szybko się przekonał do treści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka piękna książka! Nie czytałam jej jeszcze, ale ilustracje są magnetyczne, nie mogłam oderwać wzroku od Twojego tekstu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz