Zabawne dialogi



-  Mamo! mamo! - dzwoni córka bardzo podekscytowana. - Jestem na Starówce. Zgadnij kogo widziałam!
Przez głowę przebiegają mi znani i na topie u nastolatków. Kto to mógł być? Nie mam pojęcia!
- Wilkonia, mamo! Józefa Wilkonia! Minęliśmy się na chodniku!

‪#‎zazdroszcze ‪#‎chcetambyc



***

Idziemy z A. do lekarza. Spacerkiem, trzymając się za ręce. Z przeciwnej strony nadchodzi mama z synkiem, na oko młodszym od A.
A. dyskretnie puszcza moją rękę, przy okazji odsuwając się nieznacznie. Mijamy się. 

- O co chodzi? - cicho pytam.
- Mamo, nie chciałem, żeby ten chłopczyk pomyślał, że jestem malutkim dzieckiem!

‪#‎dziecimisięstarzeją ‪#‎zmatkązarękęnieprzyludziach


***

Rozmowy o szóstej rano. A: "Muszę się wytężyć i rozciągnąć, wytężyć i rozciągnąć. Bo kiedy śpię, to zwijam się w kłębuszek. Mamo... ja chcę być kłębuszkiem!"

‪O szóstej rano ja też!

***

- Antoś, jesteś szczęśliwy?
- Tak!
- A co cię uszczęśliwia?
- Życie!



***


- Mogę nie iść jutro do szkoły? - pyta Franek.
- Nie.
- A W. dzisiaj nie poszła!
- Bo źle się czuła.
- A wiesz, jak ja się źle czuję, kiedy co rano zrywacie ze mnie kołdrę???



***

F. opowiada o balu karnawałowym "I wiesz na koniec była taka piosenka, stara, więc możesz ją kojarzyć".


‪#‎dinozaurylaczmysie


***

- Mamo, a uszyjesz mi przytulankę? Kiedyś obiecałaś! - pyta S.
Rzeczywiście, ze dwa lata temu obiecałam! Może czas najwyższy?


- A co byś chciał? Coś prostego, bo wiesz, że nie umiem szyć...
- Dobrze! To ja bym chciał maskotkę.. taka prostą..... żeby miała rogi byka i nogi orła, takie szponiaste, cztery! I żeby miała tułów krecika i twarz taką... taką twarz jaszczurki i ... uszka małpki... i ogonek! Ogonek świnki!


‪#‎dlapoczątkującejkrawcowej ‪#‎kreatywnezabawki

***

Staś o poranku: "Mamo, ja nie życzę sobie, żeby w naszym pokoju hałasował ten głupi budzik i wył kukuryku!"

‪#‎budzikom
smierc
***

F. przeszedł przez pierwszy etap konkursu matematycznego Alfik. Ba, zdał go najlepiej w całej szkole. Rozpiera nas duma. Ja wręcz puchnę, bo ja z matmy to mało powiedzieć, że noga...

M. najstarsza latorośl, w wieku burzy i naporu, nie kryje oburzenia.

- Nie żartuj, nie zrobiłeś ani jednego błędu???
 I z rozpaczą w głosie do mnie: - Mamo, czy on zostanie kujonem????

‪#‎wszystkobyleniekujon

Komentarze