Małe, Stina Wirsén


Małe budzi tkliwość i chęć opiekowania. Małe potrzebuje czułego przytulenia i pewności, że choć jest małe, to jest bardzo ważne i jest bezpieczne, bo ma wokół siebie dużych, którzy wiedzą, jak się nim zająć. 
Małe porusza. Całym sobą wysyła bezradne SOS! Przytul to małe. Może w sobie, a może gdzieś blisko lub trochę dalej.

Małe jest małe i ma Jedno i Drugie, które są duże, ale nie zawsze potrafią stanąć na wysokości zadania i chronić. Bywa, że złość przysłania wszystko, także Małe i jego potrzeby. Male boi się. Wie, co to strach, choć przecież nie powinno. I nie wie, co robić, gdzie się schować, gdy dom przestaje być domem. 

Jest ciężko. I jest strasznie i głośno.

A czytającego boli serce. Bo Małe nigdy nie powinno tak się czuć. Nigdy w życiu. 

Na szczęście jest ktoś, kto wie, co zrobić, by pomóc Małemu. Zawsze powinien taki ktoś się znaleźć. Tym kimś może być ktoś z otoczenia, sąsiad, nauczycielka z przedszkola czy szkoły, Małe otrzymuje ważny przekaz: nie jest samo, zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże, trzeba tylko powiedzieć.

Trzeba powiedzieć.

Uczmy dzieci, żeby mówiły. Żeby nie zamykały się w skorupie milczenia, tylko szukały pomocy. Żeby uwierzyły, że są ważne i zawsze otrzymają pomoc.

Powiedz komuś.

Książka jest poruszająca. Króciutki, lapidarny tekst. Małe, Jedno, Drugie. Nie znamy płci, nie znamy imion. To może być każdy, bo problem złych relacji, czy przemocy może dotyczyć każdego. Proste ilustracje  tak maluje się emocje. Ostry ślad kredki znaczy strach, złość, krzyk. To robi wrażenie i jest mocniejsze niż najstraszniejsze obrazy. 

Jednak koniec książki nie daje mi jasnej odpowiedzi. Co się stało? Jak wygląda ta pomoc? Czy Małe zostało z Jednym i Drugim? Co się z nimi stało? Małe na kolanach u sąsiadki Sowy? Małe z panią z przedszkola?  To książka dla małych dzieci, może więc wystarczy zapewnienie — zawsze ktoś się znajdzie, tylko powiedz, nie bój się szukać pomocy. Dorośli coś wymyślą. 

Ja wybiegam dalej  chciałabym wiedzieć, co się stało z Jednym, Drugim i Małym. Czy duzi są na terapii, czy mieszkają z Małym i pod okiem specjalistów uczą się mądrze kochać? Czy może Małe trafiło do rodziny zastępczej i tu czeka, aż dorośli wyprostują kłębiące się w nich złe emocje? 

Dałam Małe" synowi, przeczytał. Pytam o ten koniec: No jak to co, trafiło do domu dziecka. Proste. Właśnie, może dla mnie to takie proste nie jest, bo wiem, jak działa ten system w naszym kraju. A ja się martwię o to Małe... .


***

Na pierwszej stronie po przedmowie autorki i wydawnictwa znajduje się lista telefonów i stron, gdzie można szukać pomocy. To ważne telefony.

Książka Stiny Wirsén została wydana równolegle z niezwykłą i płomienną przemową Astrid Lindgren Żadnej przemocy, którą pisarka wygłosiła w 1978 rok czasie odbierania  Pokojowej Nagrody Księgarzy Niemieckich.

 Małe" zostało nominowane w Plebiscycie Lokomotywy 2020 w kategorii Od A do Z.

Małe,
Stina Wirsén,
tłum. Katarzyna Skalska,
wyd. Zakamarki, 2020,
oprawa twarda,
stron 33,
wymiary
cena 27.90 zł,
wiek: 3+








Komentarze