Koniczyna pana Floriana, Helena Bechlerowa, il. Krystyna Witkowska

O czym jest ta historia? O dwóch konikach: Białogrzywku z karuzeli i Kasztanku, pasącym się na łące. I jeszcze małym chłopcu, Wojtusiu, który zafascynowany jest konikiem, kręcącym się na karuzeli. Ta historia opowiada o marzeniach: bo ten biały zazdrości temu brykającemu na łące, a ten z łąki temu kręcącemu się w kółko...  Jeden ma wolność i przestrzeń, a drugi piękną uprząż z dzwoneczkami i zachwyt w oczach jadących na nim dzieci. Tęsknimy za tym, czego nie mamy i nie doceniamy tego, co mamy na wyciągnięcie ręki, co jest nasze...


Co się wydarzy? Będzie czarodziejsko, a dzieci to lubią. Choć książka została wydana dawno temu (40 lat), to spodobała się moim chłopakom - wysłuchali jej uważnie. Ba, nawet wracaliśmy do niej książki w podgrupach!

Mnie zachwyciły, absolutnie, ilustracje! Każda z nich to obraz, dzieło, dające duże pole dla wyobraźni i te nasycone, głębokie kolory... Jest w nich coś magicznego, uspokajającego.

Sprawdziłam, czy były wznowienia tej książki. Owszem, opowieść tak, ale już nie z ilustracjami K. Witkowskiej, matko jaka szkoda!

Koniczyna pana Floriana,
Helena Bechlerowa,
il. Krystyna Witkowska,
Nasza Księgarnia, 1976 r.

Komentarze

  1. Było wznowienie w pierwszym tomie "Moich książeczek" z NK! Z tymi właśnie ilustracjami. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobrze, bo mnie zasmuciło bardzo to: http://dedalus.pl/Koniczyna-pana-Floriana-Helena-Bechlerowa-Lektury-mojej-babci

      Usuń
    2. oj, rzeczywiście boli...

      Usuń

Prześlij komentarz