Zamkowe bajeczki, Dorota Gellner, il. Ewa Poklewska-Koziełło
Bajka z natury rzeczy kończy się morałem, ma przed czymś ostrzec, wskazać skutki jakiś zachowań, czegoś nauczyć. "Zamkowe bajeczki" są wolne od wszelakiej dydaktyki, ich zadaniem jest przede wszystkim czynić świat lżejszym i weselszym czyli zwyczajnie bawić.
Zaglądamy do królestwa, gdzie mieszka królewna i przeróżne zwierzęta, Każda bajeczka to jeden obrazek, scenka z życia, rozmowa. Sympatyczne postaci i poczucie humoru Doroty Gellner plus jej lekkość rymowania sprawiają, że opisywane wydarzenia - od absurdalnych po zwyczajne - cieszą serca i serduszka, dają wytchnienie, sprawiają, że na pochmurnym zimowym niebie wyrasta słońce! I ten uśmiech, który pojawia się w trakcie czytania, uwierzcie - zostaje na długo!
Dawno nie widziałam książki tak cudownie i radośnie zilustrowanej. Ewa Poklewska-Koziełło tworzy swoją bajkę - razem z Dorotą Gellner czarują tak mocno, że nie sposób tym czarom nie ulec! Te kolory! Można jeść łyżkami i nigdy dość! Naprawdę robi się cieplej!
Zamkowe bajeczki,
Dorota Gellner,
il. Ewa Poklewska-Koziełło,
wyd. Bajka
Uwielbiamy ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło:) Szalone, kolorowe i ciekawe:)
OdpowiedzUsuńNie sposób ich nie uwielbiać :)
UsuńFajne, rozejrze się za nimi :)
OdpowiedzUsuńChetnie bym przeczytala,aby wyrwac sie z zimowej ponurosci.
OdpowiedzUsuń