O książkach niebanalnych, mądrych, ważnych i pięknie zilustrowanych. Dla małych i dużych, którzy zachowali w sobie dziecko.

niedziela, 15 czerwca 2014

Słodkie abecadło, Jerzy Bielunas, oprac. graf. Grażka Lange


Szczerze? Nie podoba mi się. No nie, i już.

Tekstem "Słodkiego abecadła" są słowa piosenki śpiewanej przez Małe Wu Wu. Zamiast ilustracji - zdjęcia dzieci z papierowymi planszami albo w papierowych workach, na których narysowane są literki. Na kolejnych rozkładówkach słowa tekstu dzielone na sylaby, krótkie zdania. Mało czytelne. Pisane dużą, wyboldowaną czcionką, na niektórych stronach tych czcionek jest kilka - miszmasz, trzeba mocno się skupić, by wychwycić poszczególne słowa.

Dzieci kojarzą treści z obrazem, tu nie ma tego punktu zaczepienia. Ilustracje sobie, tekst sobie - nie widzę czytelnej łączności, spójności. Dziecko, które ma się oswoić z literami alfabetu będzie miało problem, bo te literki na zdjęciach nie wszędzie są wyraźne (zdjęcia robione są pod różnym kątem).
W tekście słowa na omawianą literkę pisane są z dużej litery, także w środku zdania - co może wprowadzić zamieszanie dla uczących się zasad pisowni dzieciaków (eF- Figi, Gie -Groszki-Grylażowe jak Guziki).

Zmęczyło mnie to "Słodkie abecadło". A chłopaki? Zerknęli i wybrali inne książki do oglądania, czytania.


Za przesłanie książki do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Dwie Siostry.

Słodkie abecadło,
Jerzy Bielunas,
oprac. graf. Grażka Lange,

Wydawnictwo Dwie Siostry, 2014.

1 komentarz:

  1. Okładka jednakowoż bardzo ładna. Apetyczna- pobudza ochotę na więcej

    OdpowiedzUsuń