Meto, tom 2. WYSPA, Yves Grevet



Nie będzie recenzji. Nie napiszę jej. żeby nie spoilerować. Bo musiałabym napisać o tym i o tamtym i jeszcze o.... Tytuł mówi o wyspie. Ucieczka się udała. Więcej przeczytacie sami. Kiedy zamykałam książkę po przeczytaniu ostatniej strony.... Nie, nie powiem.


- Przeczytałem już 20 stron i czytam dalej!

- Mamo, a powiedz mi, co się stanie, bo już jestem...

- Ta książka to gigant, normalnie nie wiem! Tak mnie ciekawi, co będzie dalej, że nie wytrzymam. Nie wytrzymam, kiedy ta trzecia część się ukaże? Nie wiesz? A będą kolejne?

- Czy są inne książki takie jak Meto?

Kiedy syn ulatniał się z salonu, a z jego pokoju docierała...  cisza - dyskretnie zerkałam, co tam robi (komputerowe atrakcje zarezerwowane są na weekendy, więc...) Za każdym razem - leżał z książką, tą książką i czytał, czytał. Co wieczór, a i w ciągu dnia mój - za chwilę - dziesięciolatek znikał w świecie Meta. Zdarzało mu się brać książkę do szkoły, żeby pokazać kolegom i zachęcić, żeby też czytali.
Wcześniej czytywał i owszem - choć głównie słuchał, jak matka zrywa gardło - ale to Meto obudził w nim prawdziwą pasję. Taką, że od deski do deski, tom za tomem i zagryzaniem zębów i przytupywaniem nogami w oczekiwaniu na tą kolejną, która niebawem. A w oczekiwaniu na 3 tom - żeby zabić głód czytelniczy - czyta dalej, tylko co innego... Dziękuję ci, Meto!

- Mamo, patrz, jak ja czytam, no no!  Łykam te książki! - syn sam się dziwi, jak go świat literek porwał i nie chce puścić. I jakoś tak ostatnio, zamiast przyjść na wieczorne czytanie do pokoju braci, wybiera samodzielne czytanie swoich "doroślejszych" książek.

I co jeszcze? Jeszcze tylko to, że czekamy, bo matka też czeka, na trzeci tom, który mam nadzieję, nie pozostawi nas z masą pytań tylko na wszystkie da odpowiedzi!

A o pierwszej części jest TU.


Meto, tom 1. WYSPA,
Yves Grevet,
przeł. Paweł Łapiński,
Wydawnictwo Dwie Siostry,
2014.
od 12 lat

Komentarze