Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham, Sam McBratney, il. Anita Jeram


Jak mówić o miłości? Jak opisać uczucia? Jak oddać ich wielkość i moc? W przypadku miłości to bardzo trudne, ale zawsze warto próbować. Warto szukać słów, porównań - dzieci to uwielbiają, czują się ważne i bezpieczne słysząc zapewnienia o tym, jak bardzo są kochane. Takie wyznania są takie ważne - a kiedy się zasypia, na granicy jawy i snu, słowa nabierają nowych znaczeń i głębi. 

Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham to opowieść, której siła tkwi w prostocie.

Kocham cię tak wysoko, jak tylko mogę dosięgnąć
Kocham cię od ziemi aż po czubeczki moich stóp
kocham cię tak daleko jak...
jak stąd od księżyca...
jak stąd do księżyca i z powrotem

Ta książka przypomniała mi „wymienianki-wyliczanki” z Tatą. Byłam wtedy mała, bardzo mała. Patrzyliśmy z Tatą wokół siebie i mówiliśmy, w zależności od tego, na co spojrzeliśmy: jesteś ... moją książeczką, moim telewizorkiem, moją roślinką, moim obrusikiem, moją kołderką, moją łyżeczką, moim obrazem, moim stolikiem, moim misiem, moją szufladką, moim zegarkiem... Niby nic, a choć od tego czasu minęły lata świetlne — to te słowa ze mną wciąż są, bo ta treść, z pozoru banalna, miała w sobie tyle miłości, ciepła, troski...

Ta książka budzi tkliwość, wywołuje uśmiech, przywołuje same dobre skojarzenia. Dorośli wracają wspomnieniami do dzieciństwa, dzieci z ufnością wtulają się w ramię czytającej mamy czy taty, a sny, które przychodzą, są tylko dobre.

Książka na chwilkę przed zaśnięciem, na ten moment, kiedy w kątach pokoju przykuca mrok, na rzęsach osiada sen...

Dziękujemy wyd. Egmont za piękny gwiazdkowy prezent :)

Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham,
 Sam McBratney,
il. Anita Jeram,
wyd. Egmont.

Komentarze

  1. Po tej książce same dobre sny. Ciepło, prostota, ubranie w słowa tego, co najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och zazdroszczę i książki i wspomnień

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz