Gdzie jest pan Amos? Philip C. i Erin E. Stead


To przepiękna opowieść o trosce i czułości, które nie potrzebują słów. Drobne gesty, poświęcony komuś czas mogą wyrazić znacznie więcej. Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Koniecznie obejrzyjcie ilustracje. Proste, oszczędne i jakie piękne! 


Uwielbiam pana Amosa, jego zgarbione lekko plecy i źle układającą się na nich marynarkę, jego siwe włosy, łysinę i duży nos. Zmarszczki i dobrotliwe spojrzenie. Rozczula mnie i wzrusza.

Pan Amos co rano szykuje się do wyjścia do pracy w zoo. Rutynę i uporządkowany plan dnia burzy choroba, która sprawiają, że wszystko jest inaczej. Zamiast wyjazdu do zoo jest pan Amos trafia do łóżka — ma dreszcze i katar. Jest przeziębiony i zmartwiony, bo wie, że w zoo czekają na niego zwierzęta.

Słoń, z którym grywa w szachy.
Sowa, której czyta, bo boi się ciemności.
Żółw, z którym się ściga.
Zakatarzony nosorożec, któremu użycza chusteczek.
Nieśmiały pingwin, z którym przesiaduje w milczeniu.

Jednak nie tylko pan Amos jest zaniepokojony, jego nieobecność odczuwają także zwierzęta i martwią się o niego. Co robią?  Jak zachowują się prawdziwi przyjaciele? Wzruszająca historia o sile przyjaźni. Napawa otuchą i małych i dużych.


Gdzie jest pan Amos?
Philip C. Stead,
il. Erin E. Stead,
Tłumaczenie: Maria Grabska-Ryńska
Wydawnictwo Debit, 2018,
Oprawa twarda,
Stron 64,
Format 22.5 x 26.0 cm,
wiek: od 3 lat,
cena 29.90 zł












Komentarze