Brzuchatek, Steve Smallman


To opowieść dla małych dzieci. Najlepiej do poczytania w ponury albo smutny dzień, kiedy wręcz trzeba się do kogoś przytulić. O kimś nowym, kto pojawił się w pokoju z zabawkami. Ten ktoś jest mały i kłapciaty i ma mięciutki brzuszek w paski i nazywa się Brzuchatek. 
Problem pojawia się, gdy współtowarzysze pytają go, do czego służy, co potrafi robić.... Brzuchatek myśli, myśli i  nie wie. Zabawki postanawiają mu pomóc odkryć jego rolę, jego zadanie. Szukanie jest żmudne i czasem bolesne.... Jednak w końcu, z pomocą przyjaciół,  udaje się!

Brzuchatek biegnie ratować myszkę Miłkę, która spadła z łóżka.
- Nie bój się, Miłko, już idę! - zawołał Brzuchatek, zjeżdżając na dół.
Brzuchatek objął Miłkę i bardzo, bardzo mocno ja przytulił. Jego brzuszek był taki milutki i mięciutki, że Miłka od razu poczuła się lepiej, ale na wszelki wypadek pozwoliła się przytulać jeszcze chwilę.
-Dziękuję - westchnęła. - Jesteś najlepszą przytulanką, jaka spotkałam!
- To jest to!- wykrzyknął Brzuchatek. - Potrafię przytulać! Kto następny?

Ta pięknie ilustrowana książeczka sprawia, że każdy poczuje się ważny. Bo każdy ma swoje zadanie, swoją rolę, swój cel, tylko czasem o tym jeszcze nie wie.I musi poszukać. I często na pozór małe i błahe zadania okazują się najważniejsze :)

Brzuchatek,
Steve Smallman,
ilustracje Tim Warnes,
Wydawnictwo Egmont, listopad 2007.

Komentarze