Pablo Picasso w Muzeum Narodowym

 

Czytałam różne recenzje, że bez pomysłu, że można było inaczej ograć tę wystawę, wyciągnąć smaczki, rzucić nowe światło, dać zaskakujący temat. Że zrobiono to po szkolnemu: wizyta w Warszawie - odhaczone, ceramika - odhaczone, litografia, minotaury - również... Pewnie tak. Pewnie można było zrobić to na 100 innych sposobów.

Dla mnie - laika - wartością jest to, że mogłam stanąć przed dziełami Picassa i zobaczyć je na własne oczy, z bliska. 

Ponad 120 prac: grafik, ilustracji, ceramiki.  Zachwyciły mnie szczególnie portrety kobiet. 

Picasso jako artysta mnie fascynuje: brawurą, bezkompromisowością i pewnością, z którą torował sobie nowe drogi. O technice i artyzmie nie ma co wspominać, bo to jasne jak słońce.

Wystawę można oglądać do 14 stycznia 2024 roku.































Komentarze