Folklor w książkach dla dzieci (14 tytułów)



Kultura ludowa. Folklor. Fascynuje i zadziwia prostotą i mądrością. Tradycje ludowe w Polsce są bogate i ciekawe, odzwierciedlają historię i obyczajowość. To nasze korzenie i ważna część kultury. Dlatego warto ocalić tę pamięć i przekazywać dalej - dzieci ze swoją naturalną ciekawością chętnie dadzą się wprowadzić w baśniowy świat pełen fantastycznych stworów i dziwadeł, w korowód świąt, w teatr maskarady. Z zainteresowaniem wysłuchają opowieści o obrzędach, które w uszczuplonej formie znajdziemy i we współczesnym życiu. Z radością włączą się w działanie.


Bo folklor to barwna kraina, z której można czerpać pomysły i inspiracje na ciekawe zabawy, prace plastyczne i warsztaty z dziećmi. To żywioł, energia! Nie ma zbyt wiele książek, które opowiadałyby o dawnej polskiej wsi i celebrowanych zwyczajach, ale te które zostały w ostatnich latach wydane warte są uwagi. Umieściłam tu też dwie książki, które nawiązują do ludowości jedynie ilustracyjnie, ale ilustratorki robią to tak pięknie, że nie mogło ich tu zabraknąć! Zobaczcie sami.

Pod krótkim opisem każdej z książek jest link do osobnego wpisu na Makach.

Etnogadki, opowiastki o dawnych obrzędach i zwyczajach Moniki Michaluk, Michała Stachowiaka i Witolda Przewoźnego, wyd. Albus




Autorzy prowadzą nas przez cztery pory roku, bo życie na wsi upływało zgodnie z rytmem natury. To ona decydowała, kiedy jest na co czas. Czas pełni tu rolę nadrzędną, porządkuje życie mieszkańców dawnej wsi. Każda pora ma swoje święta, zabawy. Wiosną żegnamy zimę i topimy marzannę. To też Wielkanoc z całym mnóstwem obrzędów m.in. śmigusem-dyngusem i pisankami. Lato to czas wzmożonej pracy na polu, bo żeby zebrać plony, trzeba wcześniej bardzo się napracować. Noc Świętojańska i dożynki. Jesień to czas robienia zapasów na zimę i różnych prac domowych m.in. tkania i farbowania materiałów, darcia pierza. Wreszcie Wszystkich Świętych i Zaduszki – obłaskawianie zmarłych (duchom szykowano jedzenie, które zostawiano na parapetach). Zima – barwny okres Bożego Narodzenia.
Dużo tu o tradycji i zwyczajach, świętach i prac od świtu do zmroku. Czytając książkę można dowiedzieć się, z jakich narzędzi korzystano, jak wyglądały domy, czym je dekorowano i dlaczego właśnie tak. Można też skorzystać z podpowiedzi, jak przygotować kraszanki, upiec pączki, zrobić słomiane zabawki na choinkę, czy wianki, które puszczało się na wodzie. Ilustracyjnie książka zapiera dech w piersiach,  jest kolorowa i piękna!
Kapitalna pomoc do przygotowywania warsztatów i kopalnia inspiracji do kreatywnych prac z dziećmi.
Więcej TU


Między światem a zaświatem, Katarzyna Jackowska-Enemuo, il. Nika Jaworowska-Duchlińska, wyd. Albus



Temat tego, co potem, zawsze ciekawił, fascynował, wzbudzał trwogę i lęk. Ta książka jest opowieścią o tym, co pomiędzy. Pomiędzy życiem a śmiercią. O tym miejscu w nas, a może poza nami. Tuż obok albo zupełnie daleko. Co sobie myślano, jak sobie wyobrażano tę krainę, do której wyrywają się dusze To opowieść o tym, co wydaje nam się, że wiemy i o tym, co nam się wydaje. Historie zaczerpnięte z tradycyjnych podań, mitów i wierzeń, snute wieczorami, bo jakoś trzeba sobie wytłumaczyć, co wytłumaczone staje się trochę oswojone, mniej straszne. To nasze dziedzictwo ludowe, kulturowe.

Katarzyna Jackowska-Enemuo przywołuje wiele postaci i rzeczy, które są łącznikami, pomostami między światem a zaświatem. To Leszy opiekun Drzew, to Drzewo świata, to Żmij, strażnik Bramy, Mikołaj — opiekun wilków, Pszczoła — przewodniczka dusz, to Dziad — posłaniec i pomocnik... Prowadzi opowieści w sposób naturalny, melodyjny — jest wspaniałą opowiadaczką — i zrozumiały. — choć te słowiańskie legendy sięgają wielu dziesiątek lat wstecz, opowiedziane współczesnym językiem stają się bliskie i dzieciom i dorosłym. Po każdej opowieści jest wyjaśnienie, podrozdział „Dla dociekliwych”, w którym autorka tłumaczy zjawiska, wierzenia, legendy. To niezwykła książka, która jest jak balsam dla duszy, głaszcze po głowie i tuli do serca. Jakoś robi się lżej, bezpieczniej. Ilustracje Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej są zerknięciem za uchylone drzwi — jest w nich tajemnica, majestat, magia i piękno, które porusza najczulsze struny.Więcej TU


Turonie, żandary, herody. Wiejska maskarada, Anna Kaźmierak, wyd. Dwie Siostry



Feeria barw, żywioł radości — ludowość w pełnym wymiarze! Przebieranki, korowody i pochody. Kolędowania czas, a potem karnawałowej maskarady... Kto tam idzie? Diabeł i anioł, mikołaje, gwiazdka, koza, bocian, konik, turoń, śmierć, ale też wiljarze, szopiarze, herody, szczodraki, rogale... Ich nazwy zmieniają się wraz z regionem. Długo można wymieniać!

„Kiedy się pojawiają, wszystko się zmienia. Izby stają się teatrami, a ludzie aktorami i wszędzie rozbrzmiewa muzyka". Te wizyty kolędników to magia, a do tego przynoszą szczęście i urodzaj mieszkańcom, których odwiedzają.

Zaczynają 6 grudnia i wędrują tak aż do Wielkanocy, a w tym czasie świętują różne wydarzenia i dni. Do 6 grudnia kolędowanie związane jest z Bożym Narodzeniem, potem zaczyna się karnawał, zapusty. Post jest przerwą w trasie i zabawie, po nim wracają... Kolorowe czapy i różne dziwne nakrycia głowy, przebrania i maski zasłaniające twarze, długie i kolorowe brody u brodaczy, sznurki, tasiemki, kożuchy i futra, słomiane i drewniane akcesoria. Barwne i głośne korowody, w których każda rzecz, ubranie ma znaczenie, bo coś symbolizuje. Hałas i zabawa, śpiew i taniec. Coś niesamowitego! Książka Anny Kaźmierak przenosi nas do innego świata, który dla wielu z nas jest zupełnie nieznany. Ludowe tradycje aż się proszą o wskrzeszenie — wyciągnijmy je z lamusa, bawmy się i świętujmy! 
Więcej TU

Cuda wianki i Cuda niewidy, Marianna Oklejak, seria Art, wyd. Egmont/Książki HarperKids



Książka Marianny Oklejak jest to prawdziwy ilustracyjny rarytas – śpiewa kolorami, tętni rytmem wystukiwanym obcasami, te oberki, mazurki i polki, wirujące kolorowe spódnice, falujące warkocze, soczysta zieleń i energia! To piękne obrazkowe kompendium wiedzy o polskim folklorze.
Autorka przenosi czytelnika w sam środek polskiej tradycji ludowej. Książka stanowi przemyślaną całość i oddaje zachwyt autorki nad różnorodnością naszej sztuki ludowej, obrzędów, staropolskich zwyczajów, sztuki i codzienności. To opowieść o życiu zgodnym z rytmem natury i miłości. Przez wszystkie rozkładówki towarzyszymy zakochanej parze, obserwujemy oświadczyny, ich ślub, wesele, potem pojawienie się dziecka, które rośnie. Rodzice zostają dziadkami. Zmieniają się pory roku, po wiośnie i lecie przychodzi zima. Życie zatacza krąg, Wzrok przyciągają piękne wycinanki, zabawki, przedmioty codziennego użytku... Tekstu tu niewiele, poza podpisami pod konkretnymi ilustracjami, objaśniającymi, co widzimy i fragmentami przyśpiewek.
Kolor, styl, rozmach, jednym słowem must have, bo to koronkowa robota! Więcej TU

Cuda-niewidy. Zagadki dla młodszych i starszych, Marianna Oklejak, seria Art, wyd. Egmont/HarperKids, 2017


Marianna Oklejak oparła opowieść na historii dwóch braci, którzy wyruszają w świat w poszukiwaniu szczęścia. Po drodze napotykają przeszkody, które pokonują z pomocą czytelników. Bo „Cuda niewidy” to głównie zagadki, labirynty, zadania na spostrzegawczość wkomponowane w elementy baśniowego świata. Musimy pomóc braciom odnaleźć właściwe odpowiedzi, drogi, rozwiązana i doprowadzić ich do szczęśliwego finału. Krążymy po lesie, w którym natykamy się na różne zwierzęta, leśne stwory, krasnoludki czy samego diabła Rokitę. O północy szukamy kwiatu paproci, zrywamy kwiaty, przyglądamy się z uwagą pawiom, konikom, pomagamy lisowi trafić do lisiej jamy pośród podziemnych korytarzy... Wędrujemy, żeby razem z chłopcami odkryć, co jest naprawdę ważne.

A wszystko to rozgrywa się na kartach pięknie zilustrowanych — ludowe motywy porywają kolorami! One grają tu pierwsze skrzypce, tekst, a raczej krótkie zadania przetykane fragmentami folklorystycznych przyśpiewek są na drugim planie. A dzięki temu, że przez książkę nie można przebiec, bo każdej rozkładówce trzeba poświęcić trochę czasu (niektóre zagadki są trudne do rozwikłania), to poszczególne ilustracje zapadają w głowę. Oswajamy się z tym stylem — strojami, ornamentami czy wycinankami. Ciekawa to — lekka i naturalna — lekcja polskiej ludowości.
Więcej TU


Gdzie ty jesteś, koguciku?, Anna Każmierak, wyd. Wytwórnia


Kolorystyczne szaleństwo! Ludowość hula i tańcuje na każdej stronie!

Na 32 stronach tropimy kogucika  motyw, który występuje w kulturze ludowej w różnych regionach Polski. Kogucik zabawka, kogucik gwizdek, kogucik jako dekoracyjny wzór na ubraniach, obrazek w wycinance, malunek na domach, wyszywanka na chustce czy serwetce, róża wiatrów, cukierniczy wypiek uformowany w jego kształt... Wędrujemy śladami kogucików wzdłuż i wszerz kraju, sycąc oczy kolorami, wzorami, które dumnie panoszą się na każdej stronie. 

Piękne wprowadzenie do kultury ludowej i tradycji oraz etnograficzna podróż po regionach Polski i miejscach, skąd pochodzą konkretne koguciki. Więcej TU.


Gdyby jajko mogło mówić, Renata Piątkowska, il. Artur Nowicki
Wydawnictwo Bis


„Napisałam książkę dla dzieci o zwyczajach, które kultywujemy, choć nie zawsze wiemy, skąd się one wzięły i co się za nimi kryje. Dlaczego malujemy jajka, a nie np. arbuzy? Skąd nazwy np. śmigus-dyngus? Dlaczego w Wigilię chowamy sianko pod obrusem, a pierwszego dnia wiosny topimy Marzannę? - mówiła Renata Piątkowska na spotkaniu promującym wydanie książki w Muzeum Etnograficznym (marzec, 2011 r). - Sięgnęłam do źródeł mówiących o naszych zwyczajach, opisałam je na przykładach, mam nadzieję, że dowcipnie, przywołując też liczne ciekawostki. Czy wiecie, że pod Kościołem Mariackim zakopane jest jajko? Dlaczego? Dowiecie się z książki...”

Z książki dowiecie się też dlaczego jajko toczono po grzbiecie konia czy krowy, dawano choremu do potrzymania, a potem porzucano gdzieś na rozstajach dróg i odchodzono – koniecznie nie oglądając się za siebie!
„Gdyby jajko mogło mówić” to kompendium wiedzy o naszych świątecznych tradycjach, do tego podane w sposób niezwykle ciekawy i dowcipny. Kultywujemy świąteczne obyczaje, ale nie zawsze mamy świadomość, jakie mają znaczenie i jaki jest ich głębszy sens. Każdemu zwyczajowi poświęcone jest jedno opowiadanie. Więcej TU



Czy to pies, czy to bies, czyli zbiór słowiańskich stworów, Kamila i Łukasz Loskotowie, wyd. OVO, 2017

Słowiańskie zmory, stwory i demony to temat fascynujący, ale i mało obecny w dziecięcej literaturze. A szkoda, bo to samograj, do tego nasz, bo związany z mitologią słowiańską.
Książka jest ciekawym głosem wypełniającym lukę na polu słowiańskich mitów i legend. To lektura dla małych i nieco starszych czytelników o tych wszystkich lichach, utopcach, zmorach i strzygach, będących utrapieniem dla naszych praprapra... A może i w naszym świecie gdzieś się przemykają, czasem czyniąc szkodę, a czasem wspierając? Teksty napisane lekko, dowcipnie i oryginalnie zilustrowane.
Trudno nie polubić tych dziwadeł, prezentujących się na stronach książki, trudno się nie uśmiechnąć, nawet gdy daleko im do dobrotliwych duszków — zerkamy więc „gdzie bestie rogate koczują. Nie taki diabeł straszny, jak go niektórzy malują". Niektóre budzą większą sympatię, inne mniejszą, a jeszcze z innymi nie chcielibyśmy stanąć oko w oko, a już na pewno nadepnąć im na odcisk. Więcej TU

Autorzy prezentują 12 najpopularniejszych i osobliwych zmór, każdej z nich poświęcony jest jeden krótki rozdział. Czytelnicy dowiedzą się, co to Strzyga, Bies, Utopiec, Domowik, Południca, Chmurnik, Zmora, Leszy, Latawiec, Plonka, Licho czy Mamuny... Wszystkie zamieszkiwały pola i lasy, mokradła, a także jak Domowik gospodarstwa. Bywają wredne i złośliwe, ale bywa, że pokazują też całkiem przyjazną twarz. Poznajcie się z nimi!
Bardzo staranne wydanie, każda strona jest spójna z całością — każdy bohater ma swój kolor i rozkładówkę.

Licho i inni, Agnieszka Taborska, il. Lech Majewski, wyd. Bosz, 2014


Poetycka opowieść o polskich legendach i folklorze. Autorka przygląda się różnym regionom kraju i opowiada o charakterystycznych dla nich cechach w sposób trafiający do wrażliwości współczesnych czytelników. To spotkanie z lichami, utopcami, niebożętami i dziwożonami, Wiedźmą spod Dębu i Olbrzymem, na które prowadzi nas „niby to kot, ale bardziej z bajki niż z życia, bo niebieski w żółte paski”. Znajdziecie tu opowieści o góralskiej parzenicy, pasie łowickim, kurpiowskim czółku, chustach chochołowskich gaździn, zakopiańskich kierpcach, czy koniakowskich koronkach. Warto docenić piękny i bardzo plastyczny język i niesamowitą wyobraźnię autorki, a także ilustracje, które porywają czytelnika w podróż przez czas.


Drzewo. Mity słowiańskie i inne opowieści, Łukasz Wierzbicki, wyd. Pogotowie Kazikowe, 2016


Łukasz Wierzbicki to autor, który potrafi wciągnąć młodego czytelnika w każdą z opisywanych historii. Tu zabiera nas w pełną magii i tajemnicy wyprawę przez mity. Pierwszą część książki stanowi poetycki opis stworzenia świata. W drugiej znajdziemy trzy opowieści z pogranicza mitów i baśni: o porwaniu Jutrzenki (strażniczki niebiańskich bram), o Marzannie (bogini śmierci, bohaterce wiosennej tradycji żegnania zimy) oraz o bohaterskiej wyprawie na spotkanie własnego przeznaczenia. „A czy stare jak świat słowiańskie mity mają coś do zaoferowania dzieciom XXI wieku?” - zastanawia się Łukasz Wierzbicki. - „To już zależy od nas samych. Bo mit to opowieść, w której każdy odnajduje swą własną mądrość, z której czerpie inspirację".

12 miesięcy byliśmy szczęśliwi (a potem było nam już tylko wesoło), Agnieszka Wolny-Hamkało, il. Agata Juszczak, wyd. Hokus-Pokus


Nie jest to książka o folklorze, ale ilustracyjnie zdecydowanie wpisuje się w klimat. Czerń okładki podkreśla i wydobywa kolor, nadaje mu głębi. Kusi tajemnicą, powagą. Zachęca i przywołuje. Czerwień w tytule i nazwiskach autorki i lustratorki, czerwień chusty i spódnicy babuleńki karmiącej gęsi sprawia, że jest pięknie i energetycznie!
Ilustracje i tekst raz biegną obok siebie, raz jedno zatrzymuje się w zachwycie i podziwie dla drugiego, raz drugie przystaje, dając się wyprzedzić i prowadzić. Coś niesamowitego! Gra skojarzeń, porównań lekkich podanych w ilustracyjnym ludowym anturażu — zaskakuje. Korowód miesięcy, prowadzonych tanecznym krokiem, raz jest to polka galopka, raz tango, raz delikatny walczyk, raz chodzony... Melancholia miesza się tu z humorem, smutek z radością, metafora z prostotą, dosadność  z poezją... Rok zamknięty w dwunastu impresjach dla wyczulonych na słowo, na brzmienie, na dźwięk, na poezję wreszcie. Dla ludzi małych i dużych. Więcej TU

   

Cześć!, Marianna Oklejak, Chmurrra Burrra, 2021



Rodzimy folk podany z nutką egzotyki! Marianna Oklejak to potrafi, o czym przekonuje czytelników od ładnych kilku lat, skutecznie zarażając nas swoją fascynacją ludowością i entuzjazmem w pokazywaniu folkloru po nowemu. Bo Marianna Oklejak inspiruje się wzornictwem ludowym, wybiera z niego charakterystyczne elementy i żywe, kontrastujące ze sobą kolory, które w jej rękach nabierają współczesnego sznytu. Tak jest i w tej książce. Kolory, kolory i ludowe ornamenty, znane nam z ludowych strojów i regionalnego wzornictwa. Żywioł radości i charakterystyczny styl ilustratorki.

Opowieść jest krótka, cały ciężar spoczywa na ilustracjach. I prosta, a przy tym niezwykle na czasie. Bo temat strachu przed obcymi i trudności z akceptacją są u nas w ostatnim czasie mocno widoczne. Ale inny jest nie tylko ten ktoś z dalekich krajów. Innym może być każdy, kto inaczej wygląda, ma inne przekonania, czy pomysł na życie. Żeby zrozumieć i zaakceptować, trzeba chcieć poznać i wysłuchać. Otworzyć drzwi i zaprosić gościa do domu. Zwykła życzliwość i solidarność są deficytowe. WięcejTU


Książki dla dorosłych, którzy chcieliby uzupełnić swoją wiedzę, czy zyskać szerszy kontekst przygotowując się do zajęć z dziećmi:

  • Nasz folklor ocalony, Marek Borucki, wyd. Muza, seria: Ocalić od zapomnienia, 2014
  • Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Barbara Ogrodowska, wyd. Muza, seria: Ocalić od Zapomnienia, 2007.


Komentarze